Przejdź do treści

Lekka aranżacja pokoju dziennego…

Znów miałam okazję spełnić się w tym co daje mi ogromną radość i satysfakcję, czyli w urządzaniu wnętrz…
Tym razem był to pokój dzienny.
Właścicielka chciała lekkiej aranżacji bez większych przeróbek, czyli bez przestawiania i wymieniania mebli. A przyznam szczerze, że takie prace bardzo lubię, ponieważ nie wymagają dużego wysiłku i czasu, a efekt jest zazwyczaj zadowalający…

Zresztą zobaczcie sami, oto kilka kadrów z tej aranżacji przed…i po… 

 

 
 

 

 

 

 

Pokój jest świeżo po malowaniu, zostały zastosowane dwa kolory szarości, jaśniejszy, który jest bazą, oraz ciemniejszy jego odcień jako element uzupełniający na ścianie kominka i po przeciwległej stronie okna… W celu dodania temu pokojowi „życia” wprowadziłam kolor zielony jako element główny dodatków w postaci zasłon, poduch, pledów, obrusów i oczywiście kwiatów, które zawsze bez względu na resztę są najlepszym elementem dekoracyjnym…
 

 

 

 

 

Ponadto naturalny kolor w postaci brązu zastosowany w „niby stoliku” zrobionym z wikliny (który tak naprawdę jest skrzynią odwróconą do góry nogami), dodatkowo ociepla i wprowadza akcent natury do  pomieszczenia…
Do tego narzuty w kolorze szarości nadały wnętrzu spójności z całą resztą…

 

 

Udało mi się namówić właścicielkę na jedną „zmianę meblową”, a mianowicie przesunięcie fotela z kąta pokoju w okolicę kominka i stworzenie tam kącika kawowego, który świetnie tu pasuje i dodatkowo nadaje całemu wnętrzu klimatu…

 

Jak zawsze, świece i inne elementy dekoracyjne również robią swoje…

 

 

A muszę dodać, że właścicielka jest osobą o wielu talentach i oprócz zawodów wyuczonych, posiada w sobie duszę artysty, zarówno te butelki, jak i niżej widoczne obrazki wyszły spod jej ręki i są bardzo ciekawym elementem ozdobnym  tego wnętrza…

 

W ferworze aranżacyjnym dotarłam również do kuchni , choć nie było takiego zamiaru, ale tam jak na razie tak na szybko, troszeczkę „przebrałam” tylko jedną stronę …

 

 

 

 
 

 

Ponieważ kuchnia jest bardzo przestronna, jasna i ciekawa, wymaga tylko korekcji stylizacyjnej i uporządkowania, to będzie bardzo wdzięcznym tematem do kolejnej stylizacji, dziś tylko mała jej namiastka, właściwie dlatego, że wraz z kwiatami do salonu kupiłam  piękne kwiaty, które świetnie tu pasowały i szkoda było ich nie wykorzystać.

Właścicielka zadowolona, ja również, a jak wasze opinie? Są oczywiście dla mnie bardzo ważne…
Pozdrawiam Was serdecznie, z góry dziękuje za każde słowo i żegnam się z Wami  do następnego poczytania…

Tagi:

38 komentarzy do “Lekka aranżacja pokoju dziennego…”

  1. Agatko, jesteś naprawdę NIESAMOWITA! Czarodziejka z Ciebie!
    Pięknie zmieniłaś wnętrza, zrobiło się cieplej i przytulniej! SUPER po prostu!
    Cudownego i słonecznego weekendu kochana!
    BUZIACZKI:):):)

  2. Wspaniałe zmiany.Nie były drastyczne ale rozumiem, że takie było zamierzenie. Wnętrze które moim zdaniem było " oschłe" zyskało na przytulności. Widać to na przykładzie np., narzut. Zrobiło się ciepło i domowo. GRatuluję.Jakby co to wiem, Kogo zapytać i doradzić się:-) pozdrawiam serdecznie:-)

  3. Podpisuje się pod tym co napisały moje poprzedniczki. Jesteś czarodziejką, potrafisz z niczego zrobić cudo, wspaniałe wnętrze, to co dzisiaj pokazałaś, jest niesamowite. Jestem pod wrażeniem. Do tego talent właścicielki..Super. I moje kochane storczyki. Za moment napiszę maila, bardzo dziękuję:)))za odpowiedź.Pozdrawiam i udanej soboty życzę:)

  4. Super bardzo mi się podoba. Pokój od razu stał się cieplejszy i taki świeży. A ja zawsze bałam się zieleni… Niepotrzebnie. Jesteś wielka i trzymam kciuki za dalsze metamorfozy już nie mogę się doczekać… 🙂

    1. Witaj :))) Myślę, że żadnego koloru nie należy się bać, bo każdy ma swoje zalety, tylko trzeba dojrzeć w nim piękno i umiejętnie połączyć z innymi kolorami. Cieszę się niezmiernie że Ci się podoba i że śledzisz moje poczynania:))) Twoje kciuki bardzo mi się przydadzą, a ja jak to ja jestem dobrej myśli…
      Pozdrawiam Cię kochana mocno i serdecznie:)

    1. Witaj:))) Ta skrzynia to super sprawa, można ją wykorzystać na bardzo wiele sposobów, a jako stolik sprawdza się szczególnie…:))) Właśnie chciałam uzyskać wrażenie przytulnego klimatu i cieszę się, że mi się to udało.

      Pozdrawiam Cię serdecznie.

  5. Zdecydowanie mnie również ta metamorfoza bardzo się podoba:)) Wnętrze na pewno zyskało na lekkości:)) Bardzo podoba mi się pomysł z zielonymi dodatkami, bardzo ożywiają pokój, dodają mu charakteru i energii, a przy tym wszystkie te dodatki pięknie komponują się z szarością. Naprawdę cudnie wyszło!:)) Uściski wielkie:)

    1. Dziękuję :))) Tak, szary i zielony, ocieplony brązem i naturalnymi dodatkami w postaci kwiatów to super połączenie, nadaje lekkości i przytulności. Cieszę się niezmiernie że Ci się podoba i ściskam Cię mocno.

  6. Super wyszło, fajnie, że w salonie dodałaś troszkę tej zieleni, wnętrze nabrało charakteru. Ja też lubię takie metamorfozy, gdzie za pomocą kilku poduszek, obruska, kwiatków można zmienić wnętrze.
    Pozdrawiam serdecznie : )

  7. Metamorfoza bardzo udana moim zdaniem 🙂 wnętrze nabrało przytulności, ciepła, lekkości i energii 🙂 powstały konkretne strefy, dzięki drobnym zabiegom, niby nic, ale to takie ważne, gdzie stoją meble, jak daleko od siebie, czy coś je dzieli – mam tu na myśli zabranie białego stolika, który dzielił sofy, przysunięcie ich do siebie i dodanie skrzyni – efekt świetny: stworzył się kącik, zachęcający do odpoczynku, do pogaduch przy lampce wina 🙂 gratulacje Agatko :))))))

    1. Tak, masz stu procentową rację, że ustawienie mebli i wydzielenie odpowiednich stref, szczególnie w przypadku dużego pomieszczenia ( tak własnie było tutaj), jest niezwykle ważne, a jeszcze trochę dodatków i efekt gotowy…)))
      Miłego dnia i ściskam Cię mocno.

  8. Świetne zmiany! Zrobiło się bardzo przytulnie,ciepło i kolorowo. Jestem przekonana, że domownicy będą miło spędzać w nowych wnętrzach każdą chwilę. Dom nabrał wyrazu i cieszy oko,a o to chyba chodziło. Gratulacje Agatko wykonałaś świetną pracę!

    1. Dziękuję Moja Droga za uznanie dla mojej pracy, nic tak nie cieszy jak właśnie docenienie tego co się robi, to największa nagroda !!! A domownicy, też mam taką nadzieję, że będą zadowoleni…:)))
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

  9. Aga, dodałam Cię do obserwowanych już czwarty raz i bloger pokazał mi że ostatni post dodałaś miesiąc temu???
    Coś mi szwankuje:(
    Ale do rzeczy, jesteś mistrzynią, fantastyczne małe-duże zmiany, niby tylko "kosmetyka", ale z jakim efektem:))
    Suuuper, bardzo mi się podoba:)
    Pozdrawiam:*

    1. Bardzo Ci dziękuje:)))
      Nie wiem czemu nie pokazują Ci się moje posty, może dlatego, że zmieniłam tytuł bloga z takpoporostuzycie, na takpoprostudom…

      Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie już ok:)))

  10. Kochana!Odwaliłaś kawał dobrej i trudnej roboty,bo musiałaś bazować na tym co jest. tak jest duuuużo trudniej,ale tchnęłaś życie w to wnętrze. Jest ciepło,przytulnie i miło:)
    ściskam i jestem pod dużym wrażeniem:)

Skomentuj Agata Murawska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *