Przejdź do treści

Smaki….

…….towarzyszą mi od zawsze:) 
Lubię jeść, lubię przygotowywać posiłki, komponować ich smaki, pięknie podawać do stołu. Lubię dbać o to, aby to co trafia na stół było zdrowe, smaczne i piękne dla oka.
Nie żałuję czasu i siły na to aby posiłki w moim domu były przygotowane z miłością i sercem…
Oczywiście nie zawsze, nie każdego dnia, zdarzają się takie dni i chwile kiedy najzwyczajniej w świecie  brak i czasu i sił i chęci tak po prostu…
Wtedy poszukuję alternatywy, rozwiązania, które pozwoli na „znalezienie złotego środka.” 
Np. zamawiam pizzę z lokalnej dobrej pizzerii, kupuję gotowe pierogi, ale nigdy nie mrożone, tylko domowego wyrobu w sprawdzonym miejscu,  zazwyczaj jednak te dania jeśli już są kupowane, to  pochodzą ze sprawdzonego źródła:)
 
Odkąd pamiętam,  już w dzieciństwie towarzyszyły mi niesamowite smaki, zapachy, rytuały związane z gotowaniem.
Moje babcie, mama zawsze dobrze gotowały i przykładały wagę do tego co podają swoim najbliższym na talerzu. 
Nie zapomnę nigdy „babcinego rosołu” i pierogów z kapustą i grzybami czy pierogów ruskich. Nie zapomnę placka drożdżowego z dużą ilością rodzynek, które zawsze były w ilości podwójnej ze względy na mojego brata, który je uwielbiał i po prostu wyjadał, nie zapomnę też smaku i zapachu pomidorów zrywanych prosto z krzaka, posolonych i jedzonych z pajdą wiejskiego chleba, nie zapomnę…wielu smaków, chwil związanych z  rytuałem gotowania, jedzenia i smakowania:)
Moja mama…, oprócz tego, że dobrze gotowała ( i nadal to robi choć już znacznie rzadziej), to zawsze dbała i dba nadal o to, aby oprawa, czyli stół pięknie wyglądały, a każde danie, które na ten stół trafiało nie było bez wyrazu…
Tak więc, nie bez powodu i ja ten zwyczaj kultywuję, a dzisiejsze czasy, bogactwo produktów i ich dostępność, ogrom przepisów i ich różnorodność pozwalają ten kunszt rozwijać. 
Z ogromną radością tworzę i komponuję posiłki, zachłannie czytam książki napisane od serca ( czyli nie takie gdzie są tylko zdjęcia i przepisy, ale jest i treść, przesłanie…), uczę się i poznaję ciągle nowe smaki, czasami mam wrażenie że tworzę „małe kulinarne dzieła sztuki ” i choć do mistrzów jest mi niezwykle daleko, to cieszę się ogromnie bo i Ci których tymi posiłkami raczę, są szczęśliwi, a czy można chcieć czegoś więcej?

Tak sobie czasami myślę…gdybym musiała z jakiś powodów ograniczyć się z jedzeniem, smakami i zastosować do jakiejś konkretnej diety, oj ciężko by było…ciężko:)
Na szczęście na razie nie muszę i korzystam do woli, gotuję, smakuję i częstuję, a ponieważ mam świadomość, że nie karmię ani siebie ani swoich najbliższych śmieciowym jedzeniem ( choć moje córy czasami te małe grzeszki popełniają), to z czystym sumieniem po prostu jem i Was Moi Drodzy dziś zapraszam na mała kulinarną ucztę, podzielę się z Wami przepisami i fotkami niezwykle smacznych i zdrowych posiłków, które ostatnio dość często goszczą w moim domu, posiłków do których przepisy znalazłam w książce Marka Zaremby „Jaglany Detoks” oraz na jego bloga GOTUJ ZDROWO.

http://gotujzdrowo.com/jaglany-detoks-ksiazka-juz-od-9-wrzesnia-336-stron-o-zdrowiu/

Pan Marek w cudowny sposób opisuje zalety kaszy jaglanej i diety zastosowanej z jej udziałem. Pisze o zaletach zastosowania jaglanego siedmiodniowego detoksu oczyszczającego organizm, opisuje swoje doświadczenia związane z przejściem na zdrową kuchnię…jednym słowem fantastyczna książka, fantastycznie napisana i godna polecenia w 100% dla wszystkich którzy lubią jeść, zdrowo, smacznie i pięknie !!! Ja, przyznam, że dzięki tej książce zakochałam się w kaszy jaglanej i prawie każdego dnia spożywam posiłki z jej udziałem i czuję się cudownie, ponieważ wiem, że daję sobie to co najlepsze:)
Co prawda jeszcze nie zastosowałam zalecanego detoksu, ale po woli się do niego przymierzam…

Tymczasem dziele się z Wami przepisami, które ostatnio po prostu skradły moje serce i pochodzą nie tylko z książki i bloga Pana Marka ale i z innych źródeł.

1. Carpaccio z cukinii z kaszą jaglaną i sosem pietruszkowym. Przepis pochodzi z książki JAGLANY DETOKS  str. 252

 

2. Kasza jaglana z pieczoną marchewką, pomidorkami koktajlowymi i brokułem – książka
str .274

 

3. Kasza jaglana z pesto, pieczoną papryką, orzechami włoskimi i granatem. PYSZNA !!!
    Książka str – 214

 

4. Sałatka jaglana z tuńczykiem. jarmużem, oliwkami i kukurydza z nutą estragonu, posypana kiełkami 🙂 – przepis z książki str. 302

 

5. Pieczony dorsz i łosoś z warzywami i ananasem – książka str. 270

 

6. Zupa marchewkowo -pomidorowa z kaszą jaglaną i kukurydzą – książka str 232

 

7. Pieczony pomidor z kaszą jaglaną i cukinią – książka str 276

 

 

 

 

8. Koktajl lniany z ananasem, grejpfrutem i jagodami goji –  książka str 310

 

9. Koktajl jaglany z bananem, kurkumą i borówkami – książka str 316

 

10.  Jaglana szarlotka, deser też był, a co:) – książka str 324

 

 

 
 
11. Kasza jaglana z pesto, pieczoną papryką, orzechami włoskimi granatem – książka str 214
 

 

 
12. Jaglany słoik zdrowia z pieczonym burakiem, jabłkiem i pestkami dyni – książka str 216
 

 

 
13. Kasza jaglana z paprykowym pesto, cukinią, pomidorami i granatem – książka str 222.
 

 

 
14. Niesamowity deser z bananów i awokado, znalazłam go na blogu  Asi z GREENCANOE
Dla mnie hit, po prostu uwielbiam, nie dość, że łatwy w wykonaniu to jeszcze pyszny i           wartościowy posiłek. 
 

 

 

 
Ponieważ maj to miesiąc urodzin mojej córci i Dzień Mamy nie mogło zabraknąć tortu i tak w jednej z gazet ( Weranda Cantry) znalazłam przepis na niesamowity, bo prosty ale jakże smaczny torcik truskawkowy Charlotte. Jego autorką jest Daria Dzida prowadząca przepięknego kulinarnego bloga MYSWEETWORLD,  a sam przepis można znaleźć TUTAJ.
 Przepyszny, szczerze polecam!!!
 
 
 
 
Szczególnie lubię niedziele, jak tylko jesteśmy w domu staram się ze wszystkich sił celebrować każdą chwilę, już od rana, tworzyć atmosferę i wypełniać  dom zapachami i smakami. Wyciągam swoje ulubione kuchenne nabytki, które już od jakiegoś czasu gromadzę bywając na rożnych targach staroci. Ostatnio nabyłam w Kiermusach niedaleko Białegostoku przepiękne stare niemieckie sztućce, koszyczek srebrny, oraz filiżankę z porcelany z 1938 roku i cieszę się, że tworzę coś swojego, że chce mi się dać sobie i bliskim to co piękne i dobre.
 

 

 
 

 

 

 
Czyż nie warto w tym zabieganym, chaotycznym świecie szukać rzeczy i chwil pięknych, choć ulotnych i trwających chwilę to jednak pięknych…gotowanie i cała jego oprawa zdecydowanie do nich należą, ja przy gotowaniu odpoczywam i mam poczucie spełnienia, a smaki które przy tym powstają potrafią być prawdziwą ucztą dla podniebienia i zmysłów smaku i wzroku:)
 
 
A jak Wy Moi Drodzy? Czy dla Was gotowanie, smaki i cała tego oprawa jest równie ważna jak dla mnie?, czy raczej nie przykładacie do tego tematu zbytnio wagi, wiadomo, pośpiech, brak czasu i zmęczenie robi swoje…jak sobie z tym radzicie? 
 
Żegnam się z Wami życząc dobrego tygodnia, ja zaczynam go z dobrym nastawieniem, lubię poniedziałki, bo to co robię daje mi siłę, choć czasu mam coraz mniej, ale nie martwię się, wszystko w swoim czasie zrobię, najważniejsze że mam pracę, która daje mi ogrom satysfakcji, że klienci z którymi współpracuję są zadowoleni:)
 
Do miłego następnego, postaram się być częściej i u Was i u siebie:)))
 
Tagi:

36 komentarzy do “Smaki….”

  1. Każdy ma swoją definicje piękna i każdy w swoim życiu szuka jakiejś sfery, która natchnie go poczuciem spełnienia. Dla jednych będzie to przestrzeń kulinarna, dla innych wnętrzarska, dla niektórych i jedno, i drugie razem. A są i tacy co nie zwrócą na to uwagi, bo dla nich piękno istnieje dopiero na szczycie Mount Blanc i dopiero tam znajdują to swoje poczucie spełnienia. U mnie w domu jest różnie. Czasem gotujemy, przykładając do tego dużą wagę, celebrujemy posiłki, ale często, gdy jest dobra pogoda ruszamy przed siebie szukając piękna w tym co przyroda nam oferuje. Śliczne zdjęcia i ciekawe przepisy. Pozdrawiam serdecznie:)

  2. To książka byłaby idealna dla mnie. Uwielbiam kaszę jaglaną za jej walory smakowe i zdrowotne. Chętnie skorzystam z przepisów w niej zawartych. Tym bardziej, że zachęcasz tak pięknymi zdjęciami :-)Czy książka jest już w sprzedaży?

  3. O mamuniu ależ smakowitości! Bardzo lubię kaszę jaglaną 🙂 Jest świetna bo można ją podawać w różnorodny sposób. U Ciebie widać, że ma nie tylko walory smakowe ale i pięknie wygląda podana z miłością. Za książką muszę się rozglądnąć. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  4. Wow! ileż smakowitości, lubię kaszę gryczaną ale w tak wyrafinowanym wydaniu jej w ogóle nie znam! muszę sięgnąć po tę książkę, dzięki że ją zaprezentowałaś, pozdrawiam po przerwie :-))))

  5. Ale smakowitość:) Kasza jaglana to wspaniała sprawa. Pamiętam czas jak kiedy musieliśmy u syna przejść na dietę bezmleczną i wtedy ratunkiem stała się dla mnie właśnie kasza jaglana. Syn uwielbiał jogurty więc tworzyłam mu wspaniałe jogurty i desery na bazie kaszy jaglanej z owocami. Palce lizać!

  6. Przepiękne aranżacje, a jedzenie wygląda wprost apetycznie!
    Uwielbiam wspólne biesiadowanie z rodziną i znajomymi, zwłaszcza przy potrawach osobiście przygotowanych. Przez wiele lat i nadal gromadzę ( zwłaszcza z targów staroci) różne gadżety dekoracyjne, które pieszczą oczy moich gości. Pomysłowe podanie uważam za połowę sukcesu każdego posiłku!
    Życzę, więc samych udanych potraw i nowych, starych nabytków!!

  7. Kochana, zabrakło mi słów… Po prostu UCZTA dla oka, duszy i podniebienia… Robisz niesamowite zdjęcia, że na sam widok, aż chce się jeść.
    Jeść kocham… BARDZO. I moim zdaniem nie ma przyjemniejszej rzeczy w życiu niż jedzenie.
    Kochana, jestem zauroczona Twoim dzisiejszym wpisem:)
    ściskam Agatko bardzo mocno:)

  8. Agata, jak zwykle inspirujesz! Piękny wpis, cudowne zdjęcia i apetyczne potrawy. Sama od jakiegoś czasu przykładam dużą wagę do tego, co się dzieje u mnie w kuchni i na talerzu, sprawia mi to coraz większą frajdę i też coraz lepiej wychodzi. Kaszę jaglaną uwielbiam, ale nie wiedziałam, że można ją przygotować na tyle sposobów – nie wiem, czy sięgnę po książkę, ale na bloga zaraz zajrzę i zacznę testować przepisy 🙂
    Powiem Ci, że u mnie to po prostu przyszło z wiekiem. Nie chodzi już o samo zdrowie, ale też o to, że stojąc przy garach okazuję uczucia mojej rodzinie. Kocham ich, więc chcę o nich i o siebie dbać najlepiej, jak potrafię 🙂 Pozdrawiam ciepło!

    1. Bardzo dziękuję:)
      Masz racje, że miłość do gotowania przychodzi z wiekiem…z resztą nie tylko to, dlatego mimo, że jestem coraz starsza to coraz bardziej siebie lubię:)
      Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno:)

  9. To coś zdecydowanie dla mnie 🙂 Lubię kaszę jaglaną, wiem że jest bardzo zdrowa dla naszego organizmu. A Twoje potrawy Agatko mnie zachwyciły, pięknie się prezentują i na pewno są bardzo smaczne. Chętnie bym je wypróbowała. Kasza jaglana daje nam tyle możliwości, a wciąż jest za mało doceniana.
    Pozdrawiam Cię ciepło:)

Skomentuj Agata Murawska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *