Przejdź do treści

Styl rustykalny w nowym projekcie.

Witajcie Moi Drodzy:)
Trochę mnie znowu nie było, ale niestety doby rozciągnąć się nie da, a sił nie przybywa tylko ubywa ,choć bardzo bym chciała, aby było odwrotnie:)
Dziś natomiast, chciałabym przedstawić Wam wstępne założenia nowego projektu, który przede mną, projektu do którego przystąpiłam z dużą radością, który jest mi bardzo bliski, ponieważ w zdecydowanej mierze będzie w stylu rustykalnym, który bardzo lubię. Dlaczego? Ponieważ jest jak wspomnienie wakacji na wsi, dzieciństwa, spokoju, błogości,  którą bardzo cenię.
Styl ten  to ostoja naturalności i prostoty we współczesnych zabieganych czasach. 
W takich wnętrzach znaleźć możemy drewniane ręcznie robione, albo postarzane meble, dużo ceramiki, bibelotów, pamiątek i książek. Dla jednych są to wnętrza zagracone i przeładowane, dla innych pełne uroku, sentymentu i wspomnień…
Styl ten wyrósł z prostoty , szlachetności, przywiązania do natury, sentymentu. 
Jego cechy charakterystyczne to: naturalność, surowość, prostota, bezpretensjonalność, przywiązanie do rzemiosła, przytulność. 
Kolory to: beże, brązy, biele, odcienie ziemi, naturalna zieleń, błękit oraz granat.
Materiały: drewno, kamień, ceramika, naturalne tkaniny jak len czy bawełna o wyraźnych choć subtelnych splotach. 
Natomiast charakterystyczne dodatki nadające klimatu takim wnętrzom to: wiklina, lniane obrusy, ceramiczne naczynia, suszone i naturalne kwiaty, koronkowe serwetki, książki.
Wszystkie te elementy znajdą swoje miejsce w pewnym domu, który mam przyjemność przygotować dla przemiłej Pani Teresy i jej męża,  która chce spędzić swoją wypracowaną  emeryturkę  właśnie w takich wnętrzach.
Mam do urządzenia kuchnię wraz z salonem, oraz klatkę schodową i w przyszłości wejściowy korytarz, tzw. przedpokój.
Na razie skupiłam się na kuchni i salonie,  a inspiracjami do znalezienia pomysłu,  były następujące fotografie znalezione wśród grafik w google:
1. SALON – jasne, przytulne, ubrane w delikatne, naturalne tkaniny wnętrze, gdzie nie brakuje drewna, kwiatów, pamiątek, drobnych bibelotów i przytulności, to główne cechy charakterystyczne tego pomieszczenia. Do tego zwiewne, naturalne  tkaniny na oknach dające wrażenie lekkości, wszystko ubrane i połączone w jeden kolor nadadzą wnętrzu spójności i oczekiwanej przytulności oraz  charakterystycznego dla tego stylu połączenia z naturą.
http://mebleportal.pl/style-i-aranzacje/0/54/salon-w-stylu-prowansalskim—jak-urzadzic-.html 
http://www.villadecor.pl/blog/inspiracje/aranzacje-salonu-w-stylu-prowansalskim/
Na ścianie znajdzie się również tapeta, co prawda nie  dokładnie taka jak na załączonych fotografiach, ale będą i pasy i wzór, z tym, że zdecydowanie bardziej stonowane:)
Źródło: grafika google
Swoje miejsce znajdą również książki, których właściciele mają bardzo dużo i nie potrafią, ani nie chcą się z nimi rozstawać. 
Tak jak na zdjęciu poniżej jest oczywiście kominek, czyli ciepło i ogień dopełniający całości rustykalnego klimatu, 
http://www.domzpomyslem.pl/wnetrza/galeria-wnetrz/salon/styl-rustykalny/maly-salon-w-stylu-angielskim,ta5:22,in599.html
Każde, nawet najmniejsze miejsce będzie skrupulatnie wykorzystane i tak np. tak jak na widocznym zdjęciu nad kaloryferem, będą półeczki na których właścicielka postawi sobie zarówno książki jak i rzeczy które lubi…
http://zszywka.pl/p/polki-nad-kaloryferem-5726952.html
2. KUCHNIA – znajdująca się przy salonie, ale będąca oddzielnym pomieszczeniem, to niewielkie wnętrze, które również zostanie w tym klimacie urządzone. 
Punktem wyjścia do jej urządzenia jest stary piękny kredens, który jest pamiątką rodziny…
Inspiracji do stworzenia wstępnego projektu kuchni/zabudowy dostarczyły nam poniższe inspiracje:
 Źródło: grafika google
  Źródło: grafika google
 Źródło: grafika google
  Źródło: grafika google
  I tak, wykonawca kuchni stworzył wstępny projekt, który po drobnych przeróbkach i doprecyzowaniu szczegółów ruszył z realizacją. 
Mam nadzieję, że efekty będą zadowalające, że uda mi się stworzyć takie wnętrze w których właściciele będą czuć się po prostu dobrze, a że sam dom jest w cudownym, spokojnym miejscu niedaleko lasu, o sielskim klimacie, tym bardziej mam nadzieje, a  wręcz jestem pewna, że wyjdzie wszystko tak jak trzeba:)
Jak tylko skończę, to jak zwykle podzielę się z Wami efektami. Dodam tylko, że prace już  ruszyły, a ja jestem na etapie wybierania mebli, oraz ich odnawiania, odrestaurowywania ( tak, tak, kilka cennych rzeczy z tzw. strychu znajdzie tu swoje prawowite miejsce). Tworzę moodbardy z elementami wykończeniowymi zarówno do kuchni jak i salonu. Wyszukuję perełek meblowych, bo takie tu będą miały swoje miejsce. Wybieram sprzęt kuchenny, oświetlenie. Jestem w swoim żywiole, dosłownie i w przenośni, znowu tworzę wnętrze z charakterem, dużo w nim będzie serca i pracy własnej, wręcz artystycznej:) Już  się cieszę z efektów, bo z pewnością będą niebanalne i jedyne w swoim rodzaju:)
Dodam, że takich projektów przede mną kilka, ( i to każdy w zupełnie innym stylu) , tak więc nie bez powodu pisałam na początku, że przydałoby się, aby doba się wydłużyła, a moje nadwątlone siły fizyczne choć trochę wzrosły…no ale cóż, jest jak jest i z tego trzeba się cieszyć, bo przecież robię to co lubię:)
Nie wiem, czy uda mi się na bieżąco dzielić z Wami postępami z poszczególnych etapów prac, ale obiecuję, że efekt końcowy pokażę:)
Tymczasem, żegnam się serdecznie, dziękuję jak zawsze za to że jesteście, zaglądacie, czytacie, komentujecie, dodajecie sił i wiary:) 
Do miłego następnego…
Tagi:

36 komentarzy do “Styl rustykalny w nowym projekcie.”

  1. Inspiracje i projekt przepiękny! Podoba mi się taki styl:) Jednak warto zwracać uwagę o to, skąd bierzesz zdjęcia – grafika google – to nie żródło. Można kliknąć w "odwiedź stronę" i skopiować link do artykułu lub bloga. Tak samo na Pinterest 🙂 Pozdrawiam! 🙂

  2. No, dużo pracy przed Tobą ale wiem ze końcowy efekt będzie satysfakcynujący – nie mogę doczekać się kolejnego wpisu – nadrabiam wszystkie zaległości i obejrzałam wcześniejsze Twoje posty,które są jak zawsze bardzo ciekawe i inspirujące – pozdrawiam Agatko serdecznie

  3. No, dużo pracy przed Tobą ale wiem ze końcowy efekt będzie satysfakcynujący – nie mogę doczekać się kolejnego wpisu – nadrabiam wszystkie zaległości i obejrzałam wcześniejsze Twoje posty,które są jak zawsze bardzo ciekawe i inspirujące – pozdrawiam Agatko serdecznie

Skomentuj Agata Murawska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *