Przejdź do treści

Tak niewiele, a jednak…

 

Dziś chciałam pokazać Wam efekt  pracy jaką ostatnio wykonałam w zaprzyjaźnonym salonie kosmetycznym. Właścicielka, Agnieszka chciała, aby nie zmianiając ogólnie wystroju, wprowadzić trochę świeżości i akcentu świątecznego. Zobaczcie co udało mi się zrobić dosłownie w kilka godzin nie wliczając oczywiście wcześniejszych ustaleń i zakupów.
Najpierw zdjęcie przed…i po…

 

  przed…

 

  po…
 

przed…

 

po…

 

 

przed…

po…

przed…

po…

 

przed…

po…

poznajecie stroik świąteczny, u mnie jest taki sam

przed…

po…

 

przed…

po…

 
 

A na koniec mała metamorfoza malutkiej łazienki…

Prawda, że niewiele, a jednak efekt jest zadowalający, przestrzeń została uporządkowana, ubrana w kwiaty i inne drobne dodaki takie jak świece,  donice, a także okazjonalne świąteczne stroiki.

 

Właścicielka zadowolona, ja również.
A sam salon kosmetyczny odwiedzam regularnie od wielu już lat, atmosfera jest tam iście domowa, przyjazna, właścicielka niezwykle sympatyczna i profesjonalna w tym co robi, szczerze polecam, więcej o gabinecie można dowiedzieć się na faceeboku pod nazwą Kosmetyka Upiększająca Agnieszka Skowrońska.
Tak więc po raz kolejny okazuje się, że naprawdę niewiele trzeba, aby zmienić przestrzeń wokół nas w taki sposób, aby było nam milej, przyjemniej i po prostu ładniej.
A ponieważ uwielbiam takie prace, które dają efekt, to zacytuję Wam złotą myśl, która bardzo tu pasuje:

Dotarcie do celu podróży jest ważne,
ale nie ważniejsze niż sama podróż,
bo spędzasz w niej więcej czasu,
niż trwa samo dotarcie do celu.


Dziś żegnam Was już serdecznie i zapraszam wkrótce na następny post, a o czym?
No cóż zobaczymy…

16 komentarzy do “Tak niewiele, a jednak…”

    1. Dziękuję:) Właścicielce nie zależało na jakiś dużych zmianach, chciała tylko odświeżenia, wprowadzenia akcentu kwiatowego i świątecznego, dlatego stroik z wiosennymi kwiatami i jajeczkami świątecznymi i drugi stroik (wianek z hiacyntem i pisankami) – niestety mało widoczny, na komodzie z lustrem:) Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)))

  1. Rzeczywiście okno bardzo rzuca sie w oczy bo duzo daly te spujne doniczki na storczyki. Niewiele potrzeba do szczescia 🙂 efekt na pewno o wiele lepszy od poprzedniego. Gratuluje dokonań 🙂

  2. To już kolejna metamorfoza wykonana przez Ciebie, którą mam przyjemność oglądać 🙂
    Udowadniasz, że można z niewielu dodatków przeistoczyć pomieszczenie w zupełnie innej miejsce 🙂

    Miłego dnia! :))

    1. Dziękuję Ci bardzo:) O to chodziło, lokal jest wynajmowany, dlatego wielkich zmian nie ma co tam robić, ale mała kosmetyka bardzo się przydała, w łazience również, okropne rury, jej" mikroskopijna" wielkość, trzeba było coś tam zrobić:) Jakoś się udało, a i znalazło się miejsce i na kwiatka i na zapach…to co być powinno. Pozdrawiam.

    1. Dziekuję:) Co do pobielenia mebli i innych poprawek, to ja również jeszcze bym podziałała, ale decyduje właściciel, tak jak napisałam, właścicielka nie chciała, żadnych większych zmian, jedynie będzie jeszcze na szawce (którą widać na przeciwko komody) dekupaż:) Pozdrawiam.

Skomentuj Agata Murawska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *