Przejdź do treści

Inspiracje

Dziś chciałabym napisać skąd czerpię inspiracje nie tylko do pisania tego bloga, ale tak po prostu do… życia. Dużo o tym myślałam i doszłam do wniosku, że wszystko co miało miejsce w moim życiu doprowadziło mnie do miejsca w którym jestem, do takiego postrzegania świata, ludzi, a nie innego. Do ciągłej pracy nad sobą. Najważniejsze dla mnie dziś jest to, by znaleźć równowagę między upływającym czasem, doświadczeniami życiowymi i moim wnętrzem, pogodzić je ze sobą. Chcę dostrzegać piękno, które znajduje się nie tylko wokół nas, ale też w głębi człowieka. Różne doświadczenia są potrzebne, bo dzięki nim możemy poznać siebie. Nieważne, co człowiek przeżył, tylko jakie wyciąga z tego wnioski. Dziś wiem że powiedzenie „świat jest do zdobywania” to nie tylko rozwój zawodowy, finansowy, zwiedzanie świata, przebojowe życie… , ale  dla mnie dzisiaj powiedzenie to oznacza, że świat jest do zdobywania, owszem, ale w innym kierunku, teraz chodzi mi o wnętrze człowieka. Przede wszystkim chcę osiągnąć spokój, wewnętrzną radość, bo trudno ją odnaleźć, jeśli ją się raz utraci. Teraz oczekuję od życia spokoju. Nie mam parcia, że muszę coś zdobyć, chcę robić to co daje mi przyjemność, dzięki czemu czuję się wolna ( np. pisanie bloga…). Poddaję się życiu tu i teraz, już się nie spieszę, nie odczuwam przymusu że coś muszę. Zauważyłam,że jak człowiek odpuści, to życie podsuwa zaskakujące rozwiązania, jak nie staram się robić nic na siłę, tylko dlatego,że tak trzeba, tak wypada, to wszystko układa się … po prostu dobrze. Wiadomo, że codzienność nie jest łatwa, ale jeśli w życiu zapanuje spokój, poddanie się temu co daje nam los, wewnętrzna harmonia, akceptacja tego,że każdy jest inny i każdy ma prawo do życia po swojemu, to te problemy łatwiej rozwiązać, zrozumieć…
Skąd u mnie takie podejście do życia?…no właśnie, wszystko co mnie do tej pory spotkało, i to dobre i to złe, ludzie, wydarzenia, sytuacje, przeczytane książki (całe mnóstwo), ja po prostu uwielbiam obłożyć się książkami, zrobić sobie kawę, czy herbatkę i czytać. Ciągle chcę dowiedzieć się czegoś nowego, nauczyć się. Mogę śmiało powiedzieć,że bez książek, różnych czasopism nie potrafiłabym już chyba żyć (od czasu do czasu będę polecała Wam książki, które warto przeczytać, oczywiście moim zdaniem… ). To wszystko doprowadziło mnie do miejsca w którym jestem, do miejsca z którego jestem zadowolona, jest mi dobrze. Aha, jest jeszcze coś co pozwala mi się rozwijać wewnętrznie, inspirować, są to blogi, zarówno wnętrzarskie, o gotowaniu, modzie… (tak, tak to też mnie inspiruje, ale chyba każdą kobietkę interesują ciuszki, moda i takie tam… ), a także o rozwoju wewnętrznym. Poniżej zamieszczam linki do takich blogów, które odwiedzam najczęściej ( wśród nich jest blog mojej koleżanki, która chciałaby pisać felietony do gazet, uważam że bardzo fajnie i gorąco ją wspieram, niech próbuje, myślę, że warto – Agniesiu trzymam kciuki).
http://agacz10.zatokakobiet.pl/
http://mygreencanoe.blogspot.com/
http://www.makelifeeasier.pl/
http://zyciepelnemozliwosci.pl/blog
http://www.mojewypieki.com/
http://www.mojdom-mojemiejsce.blogspot.com/
Tych blogów jest znacznie więcej, ale tak na początek, zaczęłam od tych, które chyba najbardziej zainspirowały mnie aby zacząć pisać swojego bloga. Uważam, że takie miejsca są bardzo ciekawe, inspirujące. My kobietki powinnyśmy się wspierać, bo w nas jest ogromny potencjał, mądrość i moc… Oczywiście mężczyźni są ważni (nawet bardzo), ale… są z innej planety, i nigdy nie zrozumieją nas tak jak my siebie:):):)
Kiedyś, podczas wakacyjnej  podróży, a było to w Augustowie, byłam w miejscu (była to restauracja z pysznym jedzonkiem), które zainspirowało mnie nie tylko swoim pięknym otoczeniem, ale również porozwieszanymi tabliczkami z różnymi mottami życiowymi… 

 

Takich cytatów, „mądrych myśli” w życiu każdego z nas jest sporo, myślę że warto zatrzymać się przy nich choć na chwilę, przeanalizować i pomyśleć jak to się ma do naszego życia…
A wracając do inspiracji… , dziś widzę, że wszystko co nas otacza, ma wpływ na nas samych, na nasze otoczenie. Ja np. uwielbiam robić zdjęcia, i praktycznie z każdej podróży przywożę ich całe mnóstwo, fotografuję wszystko,  co mnie zainspiruje. Są to oczywiście ludzie, zwierzęta, tak jak wyżej – cytaty, krajobrazy, oczywiście wnętrza i ogrody;

 

 

 

 

Te zdjęcia zostały zrobione również w Augustowie – był to ogromny teren, na którym znajdowała się restauracja i przestrzeń przepięknie wypełniona roślinnością i zwierzątkami (jak np. widoczne wyżej kaczuszki, czy mały konik – kucyk, na którym dzieci mogły sobie pojeździć). Takie miejsca, z różnych zakątków Polski, i nie tylko Polski, kształtują mnie i inspirują do urządzania swoich własnych wnętrz i ogrodu, na razie mojego, ale mam nadzieję, że w przyszłości i innych…
Wszelkie czasopisma, gazety to również nieskończone  źródło pomysłów i inspiracji. Moje ulubione to:
  • Moje Mieszkanie,
  • M jak Mieszkanie,
  • Cztery Kąty,
  • Czas na Wnętrze,
  • Dom & Wnętrze,
  • Elle Decoration,
  • Weranda,
  • Weranda Country,
  • Weranda Weekend,
  • Sielskie Życie, itd
Tych czasopism jest naprawdę sporo, nie sposób ich wszystkich wymieniać, ponieważ oprócz takich wnętrzarskich jak wyżej, czytam jeszcze sporo innych, i tych związanych z psychologią, jak np. Charaktery, Zwierciadło czy tych związanych z modą jak np. Elle, Glamour, Instyle. A poza tym ludzie, ich osobowości, historie, wydarzenia, to wszystko ma wpływ na nas, na nasze życie, na naszą osobowość, na ciekawość świata.
Dziś kieruję się mottem Marka Twaina…
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań,
złap w żagle wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj…
 
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was, dziś bardziej filozoficznie, życiowo, ale tak jak pisałam na początku, ten blog będzie o… życiu, pasjach, wnętrzach, ogrodach, trochę o gotowaniu, a może jeszcze o czymś, zobaczymy…

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *