Ostatnio zastanawiałam się jak podejść do tematu nadawania charakteru i stylu wnętrzom…:) Jak opisać to, co ciężko pokazać namacalnie, co jedynie można poczuć…
Wiadomo, że każdy z nas jest inny. Każdy preferuje różne style, ma różne upodobania, przyzwyczajenia, pasje, sposób postrzegania świata i ludzi…dlatego też, moim zdaniem nie da się stworzyć modelu konkretnych stylów. Mogą być jakieś preferencje, trendy, ale …zawsze każde wnętrze jest inne, bo kto inny je zamieszkuje i poprzez swoją osobowość je tworzy.
Są wnętrza jak spod przysłowiowej igły, bez zbędnych przedmiotów i detali, wręcz sterylne, są wnętrza zagracone, często zapuszczone i zarówno w jednych i drugich właściciele potrafią się odnaleźć. Problem jest wtedy gdy zaczynamy się w swoich wnętrzach czuć źle…co wtedy?
Z pewnością warto zastanowić się co nam w nich przeszkadza, dlaczego nie czujemy się w nich komfortowo, co warto byłoby zmienić…może drastycznie, a może tylko w niektórych tematach i aspektach.
Czasami zmian dokonujemy własnymi siłami, czasami korzystamy z pomocy tzw. fachowców …, niemniej za każdym razem warto dobrze się do tematu przygotować, bo nie sztuką jest zaprojektować/ stworzyć wnętrza pod konkretny styl, przerysowany z katalogu czy czasopisma, sztuką urządzania jest oddać charakater właściciela …jego upodobań, sposobu bycia, jego indywidualnych potrzeb.
Dziś, po kilku latach wykonywania pracy związanej z wnętrzami, mogę śmiało powiedzieć, że każde wnętrze jest inne, każdy jego właściciel to niepowtarzalna historia…cudowna historia, jeśli uważnie go słuchamy i staramy się stworzyć wnętrze na miarę jego indywidualnych potrzeb.
Urządzanie wnętrz to pewnego rodzaju psychologia…to piękna i wartościowa nauka niezwykle rozwijająca i budująca. Każdy mój nowy projekt jest inny, każdy uczy mnie prawdziwej pokory, uczy, że ta nauka nie będzie miała końca.
Każdy nowy projekt to nowe doznania , to nowe wyzwania, ale i ogromna niczym nie opisana radość gdy klient powie…tak to wnętrze, ten dom jest mój, czuję się w nim dobrze i chcę tu dalej tworzyć i być:)
Każdy projekt to nowi ludzie…od których uczę się akceptacji tego, że jest jak jest i że nie wszystko musi być po mojemu:) Razem przechodzimy ten proces, bardzo trudny proces, remontów, stylizacji, urzadzania pod klucz, przygotowywania do sprzedaży czy wynajmu, razem martwimy sie gdy coś nie wychodzi, ale i razem cieszymy się gdy się udaje i jest dobrze.
Cudownie jest, gdy na końcu możemy razem usiąść i cieszyć się z efektów naszej wspólnej pracy. Po każdej końcowej sesji wychodzę zmęczona fizycznie, ale szczęśliwa, że udało nam się nadać wnętrzu charakter i styl taki jaki chcieli właściciele, że dane wnętrze może nie wszystkim się podoba, może nie wpisze się w trendy nowoczesnego designu, może nie nadaje się do sesji zdjęciowych w katalogach wnętrzarskich, ale jest takie w którym właściciele czują się po prostu dobrze:) I TAK MA BYĆ !!!
Aby wnętrze miało charakter i styl, wcale nie musi być nowych mebli, oświetlenia i innych detali od znanych projektantów, nie musi być wszysko ze sobą zgrane stylistycznie, musi być natomiast to „coś”…coś co uda się uchwycić, coś co cenią właściciele, coś co pozwla im czuć się w swoich domach po prostu dobrze:) Uważam, że dotąd trzeba poszukiwać rozwiązań, aż właściciele będa pewni, że tak im odpowiada, że tak ma być. Nie można się poddawać…bo już się ma dość, bo już się nie chce…trzeba szukać, mieć szeroko oczy i uszy otwarte, być elastycznym i niesamowicie cierpliwym. Choć jest trudno…to się opłaca:)
W odnajdowaniu charakteru, stylu i ciepła domu , osobiście bardzo cenię sobie detale, które nadają moim zadniem całości tzw. sznytu, są przysłowiową wisienką na torcie. Zawsze będą to kwiaty, owoce, poduchy, ciepłe pledy i koce, świece, nade wszystko widok za oknem, jeśli tylko okoliczności pozwalają trzeba go odsłonić…czasami tapeta, obraz oprawiony w odpowiednią ramę. Niezastąpione są prace ręczne wykonywane przez osoby, które robią to co kochają i dzięki temu wnoszą do nowych domów kawałek siebie..dzielą się swoją pasją, a na prawdę nie ma cenniejszej pracy gdy możemy dawać innym zadowolenie.
Detale, tzw. elementy ozdobne robią „swoją robotę” idealnie, choć spotkałam się i już z takim podejście, że NIC…dosłownie ma nie walać się po domu …a kwiaty?…a kto by się nimi zajmował? kto na takie głupoty ma czas?:) …no cóż i to trzeba przyjąć do wiadomości i z pokorą powiedzieć, ok …nie ma sprawy, to nie ja przecież będę tu mnieszkać:))) to też jest styl i charakter danego wnętrza:)
Tak więc styl i charakter to bardzo indywidualna sprawa …kreowana przez domowników z pomocą projektantów, stylistów i wykonawców wszelkich prac , to odzwierciedlenie naszych osobowości i stylów życia, a co najważniejsze zmieniające się wraz z wiekiem, doświadczeniem i naszymi upodobaniami:)
Dziś kończę i pozdrawiam serdecznie…wkrótce wrócę tu znowu, tym razem z projektem pokoiku dla chłopca, ciepłym, słonecznym i po prostu pięknym:)
PS. Widoczne na zdjęciach elementy ozdobne pochodzą w głownej mierze ze sklepów: HOME&YOU, IKEA, a obrazki z motywem roślinnym na korytarzu ze strony DZIKIE RZECZY, gdzie właścicielka dzieli się z innymi swoją miłością do natury i ekologii poprzez swoje cudowne prace.