Ja, oczywiście też mam w ogrodzie lawendę i również przpięknie kwitnie, co prawda nie tak jak na zdjęciach wyżej, bo u nas klimat nie jest aż tak odpowiedni dla niej, ale jest wystarczająco piękna i kojąca dla wszelkich zmysłów.
W tym roku kwitła w czasie jak nas nie było w domu i najpiękniejszy jej urok umknął moim oczom, ale mimo wszystko ścięłam ją i zasuszyłam…
a potem znalazła zastosowanie w moim domu przede wszystkim w formie bukietów…
Ponieważ uwielbiam lawendę, to gości ona w moim domu w różnej postaci. Jej motyw przejawia się na filiżance, podstawce kuchennej…
nawet jako tapeta na wygaszaczu w komputerze…
… a ostatnio lawenda była motywem przewodnim aranżacji stołu…
Oczywiście nie może zabraknąć zapachu lawendy w moim domu. Dlatego nieustannie gości u mnie olejek lawendowy Dr Beta. Ma on działanie uspokajające, stosuje się go przy zmęczeniu, irytacji, depresji, migrenie. Ogólnie jest bardzo przyjemny w zapachu, działa relaksująco.
Już nie mogę doczekać się lata, aby pokazać Wam moją lawendę w ogrodzie. Mam ją w każdym jego zakątku i jest naprawdę urocza.
Dziś kończę w lawendowym nastroju. Zapraszam na post o różach (wkrótce), które również bardzo lubię i ostatnio zagościły w moim domu w bardzo dużej ilości…
Jak widać kocham kwiaty, i to że przejawia się już moja tęsknota za latem…
A czy Wy macie swoje ulubione kwiaty, rośliny?
Do następnego miłego poczytania…
Piękne zdjęcia. Lawenda jest fantastycznym elementem dekoracyjnym 🙂
Czekam z niecierpliwością na post o różach, które również uwielbiam 🙂
Dziękuję, a post o różach już wkrótce. 🙂
Sto lat, sto lat, niech żyje nam, w zdrowiu i radości 🙂 Lawendowe pola urocze, widziałam sesje ślubną na takim poletku u którejś z blogowiczek – rewelacja.
Powiedz mi moja droga jak nazywa się kwiatek, który stoi u Ciebie na stole, gdzieś już widziałam go w wersji białej i byłam nim oczarowana, jak długo kwietnie? Co to innych kwaitów to już gdzieś się wypowiadałam w temacie, lubie wszystkie łącznie z kaktusami ale najbardziej tulipany i róże:)
Dziękuję bardzo! Kwiatek, który stoi na stole potocznie nazywa się dzwonek górski, a fachowo – sprawdzę i napiszę. Kwitnie długo, a na wiosnę można wsadzić go do ziemi w ogrodzie i będzie wieloletni. Pięknie się rozrasta. Mam takie białe. Sę piekne. :):):)
aranżacja stołu mnie urzekła.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam:)