Przejdź do treści

Ogród cz III

Salon w ogrodzie 
 
Ogród to swego rodzaju przedłużenie salonu, w którym chętnie przebywamy latem. Otwarta przestrzeń sprawia, że możemy rozkoszować się każda wolną chwilą…
Jednym z takich miejsc w naszych ogrodach jest taras, usytuowany bezpośrednio przy domu . Jest to miejsce, gdzie  możemy być bardzo blisko domu i jednocześnie uciec od codzienności, znaleźć dystans do życia i spokój. Taras to zazwyczaj przedłużenie salonu, łącznik z ogrodem, miejsce do którego wiodą wszystkie drogi od regału z książkami, czy kuchni.
Dobrze jest, gdy miejsce to zagospodarujemy w taki sposób, aby zawsze można było „przycupnąć” tam choć na chwilę z książką w ręku, filiżanką latte czy cappuccino, czy tak po prostu posłuchać ciszy lub śpiewu ptaków…
U mnie takie miejsce oczywiście się znalazło, taras jest usytuowany od strony północnej, co jest niezwykle ważne w upalne dni, których ostatnio niestety brakuje (po prostu można tam przebywać przez większą część dnia). Jest łącznikiem domowego salonu z altaną i ogrodem…

 

 

 

 

 

 

 

Jest niewielki, ale starczyło miejsca, aby znalazły się tam wszystkie potrzebne rzeczy, takie jak stolik, ławeczka z poduchami, fotel – leżanka, wisząca wiklinowa huśtawka, a także wszechobecne w moim ogrodzie i domu kwiaty…

 

 

 

Są oczywiście świece i lustro, które nadają domowy, ciepły  ton…

 

 

 

 

 

Kolorystyka współgra z elementami wystroju w altanie, a zapoczątkowana została od koszyków, które wcześniej były w łazience do przechowywania różnych drobiazgów, dziś stały się motywem przewodnim w kolorystyce tarasu i jego dodatków… 

 

Ponadto szafeczka i stolik, które wcześniej wyglądały tak…

 

zostały przepięknie przez zaprzyjaźnioną artystkę odnowione i teraz świetnie wkomponywują się w całość i wyglądają tak…

Ponadto motyw słoneczników, który został zapoczątkowany od wzoru na starej (wyszperanej w second hendzie) konewce, zagościł dodatkowo na szafeczkach i kocu…

Ogólnie powstał taras w klimacie sielskim, bardzo przytulny, zazwyczaj przebywam na nim wieczorami, często już o zmroku przy filiżance z zaparzoną melisą, otulona w ciepły koc, z książką w ręku, albo i nie…

…czasami, po prostu siedzę i patrzę (staram się nie widzieć co tu jeszcze trzeba zrobić), słucham ciszy, odgłosów ptaków, albo bawiących się dzieci…chłonę zapachy skoszonej trawy, rozpalonych grilli, po prostu zapachy lata, siedzę i podziwiam, to co widzę, to co czuję i to co słyszę sprawia, że jestem szczęśliwa i choć są to zazwyczaj krótkie chwile to dzięki takim chwilom chce się żyć…,

 

 

 

a tymczasem nasza kotka zadomowiła się całkowicie i gdy my na dworze chłoniemy uroki lata, ona okupuje poduchy i  kanapy domowe…( a miała być tylko podwórkowa), niestety moja słabość do dzieci i zwierząt zrobiła swoje:)

Dziś było kolorowo, letnio i przyjemnie, a na dodatek długo, wybaczcie, ale ja niestety nie mam umiaru, jeśli chodzi o uroki ogrodu i lata…
Pozdrawiam Was serdecznie, ciepło, letnio i do następnego miłego poczytania.

Tagi:

41 komentarzy do “Ogród cz III”

  1. Cudna kotka! taki nosek kochany, nie dziwię się, że dostała zgodę na udomowienie :)))) pięknie u Ciebie i bardzo energetycznie 🙂 a ten koszyk do bujania z książką – bajka! Dobrego weekendu :))))

  2. __(░(¯`:´¯)░)DZIEŃ DOBRY
    _(░(¯ `•.|/.•´¯)░)
    (░(¯ `•.(█).•´¯)░░(¯`:´¯)░)
    _(░(_.•´/|`•._)(¯ `•.|/.•´¯)░)
    ____(░(_.:._).░(¯ `•.(█).•´¯)░)
    __(░(¯`:´¯)░░(_.•´/|`•._)░)
    (░(¯ `•.|/.•´¯)░░(_.:._)░)
    (░(¯ `•.(█).•´¯)░..
    (░(_.•´/|`•._)░
    ___(░(_.:._)„ _
    ♥ ¯~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥~
    ♥_(.•´♥…ŻYCZĘ
    `*.*´¨)♥.WSPANIAŁEGO
    ¸.•)´♥. POGODNEGO
    .•´♥.. DNIA
    ¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*

  3. Twój taras prezentuje się znakomicie, gołym okiem widać, że idealnie nadaje się na odpoczynek, zwłaszcza kiedy patrzę na wiszący fotel, mogłabym się na nim bujać i bujać :), poza tym moją uwagę przykuły również niebieskie mebelki, są bardzo oryginalne i wprowadzają bardzo optymistyczny klimat, zwłaszcza że są na nich słoneczniki, które kojarzą mi się z radością i szczęściem, no i piękny kolor niebieski :))

    Ściskam mocno
    Kasia

    1. Dziekuję Ci bardzo i cieszę się, że udało Ci się zostawić komentarz:))) Mebelki niebieskie w słoneczniki są moimi ulubionymi, kojarzą mi się z sielskim, spokojnym życiem.

      Pozdrawiam Cię serdecznie.

  4. Taras masz uroczy! Bardzo żałuję, że nasz taras jest bez dachu… Nie można tam nic na dłużej zostawić bo wszystko na drugi dzien jest zakurzone, brudne lub mokre. Ale w słoneczne dni wychodzę na kawkę choć na trochę 🙂 Pięknie zaaranżowałaś swój kącik.

  5. Agata, jestem zachwycona Twoim tarasem!!!!!!!!!!!!!! Jest bardzo dobrze zaprojektowany i urządzony, świetnie:) No i jest zadaszony czego nie można niestety powiedzieć o naszym…uff żar leje się z nieba popołudniami (strona zachodnia):) Dziękuję za ciepłe słowa o moim ogrodzie, sama się dziwię, że tak mnie ogórd wciągnął bo zawsze mi się wydawąło, że to "emeryckie" zajęcie:):) Nic bardziej mylnego, to cudowna przygoda!!! Pozdrawiam, pięknie u Ciebie, na pewno będe wracać. Ps. Czy Ty jesteś też mieszkanką wsi?

    1. Bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój taras,…też uważam, że ogród i jego tworzenie to cudowna przygoda:)))
      Ja na prawdziwej wsi nie mieszkam ( a szkoda…), ale to miejsce w którym jest mój dom bardzo wieś przypomina, w pobliżu las, odgłosy świergotu ptaków, cisza i spokój, mój azyl, moje miejsce na ziemi:)))
      Pozdrawiam Cię serdecznie i cieplutko i do miłego kolejnego poczytania:)))

  6. Mnie też słońca i pogody brakuje, u nas znów zimno i pochmurno:/ Taras piękny, w takim sielskim klimacie właśnie najlepszy. Cudnie te wszystkie dodatki zestawiłaś i jakże ja Ci tego wielkiego, boskiego ogrodu zazdroszczę:)) Uściski Kochana:))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *