Przejdź do treści

Peonie…

…nazywane nimfami z wiejskiej rabaty.
Dla mnie osobiście to kwiaty o nadzwyczajnej urodzie i zniewalającym zapachu. Jak już raz zawitają w ogrodzie, to jest to związek na całe życie. A najpiękniejsze jest to, że w zamian za swój niepowtarzalny urok chcą niewiele, wystarczy aby były, aby je uwielbiać…
Zawsze kuszą swym urokiem, nie ważne czy rosną w pojedynkę, czy w większych kępach, czy po prostu są w wazonie.
Bez nich nie wyobrażam sobie lata, ogrodu i domu. Gdy kwitną, nie mają sobie równych, gdy przekwitną, ich liście są tłem dla innych kwiatów, a jesienią mienią się ciepłymi kolorami.
Dla ich uroku i zniewalającego zapachu w upalny dzień, warto zrobić wszystko, aby zagościły w naszych ogrodowych i domowych progach.
Peonia to roślina ozdobna, królowa letnich ogrodów i przepiękna ozdoba w naszych domach.

Tak więc nie zostało nam nic innego, jak tylko ją podziwiać…oto peonia widziana moimi oczami.

 

 

 

Peonie są dla mnie kwiatami niezwykle delikatnymi, wręcz kruchymi, ich płatki są przepiękne zarówno w pąku jak i w pełnym rozkwicie, choć wyglądają na duże, ciężkie, to w rzeczywistości ich płatki są delikatne, lekkie i kruche, jak rafaello…

 

 

Prezentują się pięknie, zarówno w wazonie, jak i położone luzem np. na jakiejś półeczce, czy chociażby trawie…

 

 

Te z powyższych zdjęć zostały kupione na targu od miejscowego ogrodnika i cieszą moje oczy w domu.
A oto moje ogrodowe peonie, są tak piękne, tak zniewalające, że nie jestem w stanie przejść koło nich obojętnie, ani ich ściąć,codziennie obserwuję, podziwiam i cieszę się, że są w moim ogrodzie  stąd tyle zdjęć…

 

Dodaj napis

 

 

Są jednym z kwiatów w moim ogrodzie  tworzących kwiatową rabatę, która z dnia na dzień staje się coraz bardziej zielona, kolorowa i po prostu piękna…

 

Myślę, że każdy kwiat jest piękny i o każdym można byłoby pisać wiele, ale są kwiaty o których nie można nie napisać i do nich nalężą właśnie moim zdaniem peonie…

Tagi:

30 komentarzy do “Peonie…”

    1. Dziękuję:))) Przyznam szczerze, że nie wiem czemu nie chcą Ci kwitnąć, to bardzo wdzięczne i łatwe w uprawie kwiaty…może przesadzałaś je często, a one tego podobno nie lubią. Pozdrawiam.

  1. Gdy byłam dzieckiem nazywałam je "piwonie" i sądziłam, że podlewa się je piwem albo robi się z nich piwo 😀
    Ale masz rację Agatko, to jedne z piekniejszych kwiatów i w dodatku tak cudnie pachną :))
    Dobrego tygodnia życzę

  2. Oj Agato, chyba wcięło mój komentarz… Piwonie, to też moje dzieciństwo… Uwielbiałam siedzieć w ogródku babci, patrzyłam na kwiaty i wyobrażałam sobie, że jestem w zaczarowanym ogrodzie… A zapach piwonii i innych kwiatów roznosił się w powietrzu… Ogrodu babci już nie ma, wspomnienia zostały… Piękny ten Twój azyl. Rozmarzyłam się… Pozdrawiam Cię ciepło!

  3. Zaczarowałaś mnie tymi peoniami :))) aż czuję ich zapach! Piękne zdjęcia!!! Z dzieciństwa pamiętam, że na ogródku rosły peonie, uwielbiałam je zawsze i zawsze jak wracaliśmy, to nieśliśmy z nich bukiety do domu. Wspomnienia 🙂 Buziaki ślę i moc uścisków :))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *